Rozdział 1

         ,,Cza­sem zbyt długo zwle­kasz z podjęciem decyzji,

Bo trudną ją podjąć, bo każda będzie zła,

Właśnie wte­dy to los po­dej­mu­je ją za Ciebie...

Bez względu na to czy jest dob­ra czy zła,

Nie możesz jej zmienić... ‘’

       Miasto znowu została uratowane jak na razie nic mu nie zagraża. Arrow zyskał uznanie mieszkańców miasta i został ogłoszony bohaterem, natomiast Oliver Queen musi zacząć wszystko od nowa, albo zaryzykuje i zawalczyć o wszystko, albo nie będzie miał nic. Ma przy sobie przyjaciół, którzy pomogą mu w każdej chwili. Oni też są teraz szczęśliwi. Diggle spodziewa się dziecka, a Felicity może zacząć wszystko odnowa z Oliverem. Sara cieszy się, że wróciła  do Ligi, lecz są dwie osoby ,które przechodzą teraz największe piekło. Roy Harper, który stracił ukochaną osobę. Powoli zatraca się w swoich kłamstwa. Wraca do tamtego trybu życia ,którym żył za nim poznał Thea Queen. Dziewczynę, która pierwsza mu pomogła, a on ją oszukał dla jej dobra, lecz ona tego nie wie. Kieruje nią teraz jej ojciec Malcolm Meryl.Jej serce powoli zatruwa zło. I została  jeszcze Laurel  Lance, która od kilku dni czuwa przed salą szpitalną jej ojca i czeka na jakąkolwiek wiadomo dotyczącą stanu jego zdrowia. Mogłaby również zadzwonić do Olivera, ale uważa ,że skoro  przyjaciel nie powierzył jej swojej tajemnicy oznacza to ,że jej nie ufa. Za bolało ją to, ale  zrozumiała, że tak naprawdę  Oliver jest dla niej obcy i nie ma nikogo prócz taty. Teraz gdy najbardziej potrzebuje wsparcia. Musi uciec od swojego codziennego życia,a może nawet wyjechać z miasta. Zapomnieć o przeszłości po prostu musi spalić ten most, który łączy ją z bólem ,Oliverem ,Tommy'm z miastem ,w którym się wychowała. Musi to przerwać nim ją całkowicie zniszczy,lecz czy znajdzie w sobie siłę i odwagę.

      W tym samym czasie, gdy Laurel bije się z własnymi myślami trójka przyjaciół przenosi pozostałości po rzeczach ,które przetrwały bitwę do kwatery, o której nie mieli pojęcia wspólnicy Arrowa do czasu pogrzebu Moiry ,

- Oliver, tak do końca to ty chyba nikomu nie ufasz. -mówi Diggly

- Ufam wam, ale nie zdążyłem wam wszystkiego powiedzieć .-tłumaczy się Queen.

- Dobra ,dobra ,ale co dalej z twoją firmą ?-spytał  John.

- Proste odzyskam ją .-odpowiedział - Spytam się  Laurel czy mam jakieś szanse, a  w tym samym czasie odzyskam siostrę .

-Plan godny podziwu ,ale teoretycznie to już ciężej nie.-wtrąciła się Felicity.

-Nie wcale.-powiedział John.

-Ty się nie nabijaj ze mnie tylko bój się Amandy -powiedział Queen po czym wszyscy wybuchli śmiechem .

Trojka przyjaciół w swoim gronie czuła, że tam jest ich miejsce znaleźli w końcu rodzinę, ale w tym szczęściu zapomnieli o innych .

          Oddana córka wciąż czuwa przed salą szpitalną, ale wydaje się, że podjęła już decyzje. Zastąpi godnie siostrę jeszcze nie wie jak, ale na pewno to zrobi. W końcu nie może zawieść siostry.  Zdaje sobie sprawę, że jej tata będzie temu przeciwny . Już jedną córkę w ten sposób stracił.

Jednak los szykuje dla mieszkańców Starling City inny scenariusz niż by chcieli.